W życiu bywa i tak, że to co skrupulatnie zaplanowaliśmy potrafi zaskoczyć nagłą zmianą wydarzeń. Zwykle dzieje się tak, gdy planujemy coś zupełnie innego. A że nieszczęścia lubią chodzić parami, przekonaliśmy się aranżując sypialnię naszej klientki. Pomimo tysiąca powodów do zniechęcenia postanowiliśmy iść naprzód, zacisnąć pięści i się nie poddawać. Jednocześnie nauczyliśmy się jak zrobić kinkiety z.... no właśnie :). Sami zobaczcie 😀
zmiana przeznaczenia
Wmieszkaniu inwestorów nasza praca dobiegała końca. Pozostało jedynie oświetlenie w sypialni, na które musieliśmy czekać aż trzy, długie miesiące. Zwieńczeniem naszego projektu projektowania wnętrz i renowacji mebli, miała być sesja fotograficzna, którą planuje się zwykle z dużym wyprzedzeniem. Na tydzień przed sesją otrzymaliśmy telefon od naszej klientki: kinkiety do sypialni w końcu zostały dostarczone. Niestety nie te, które zamówiliśmy 🙁 . Napięta rozmowa ze sklepem nie przyniosła oczekiwanego rozwiązania. Na wymianę lamp musimy czekać kolejne trzy miesiące 🙁 . Dopadło nas mnóstwo wątpliwości, czy powinniśmy zmienić termin sesji? Potęga wytrwałości potrzebna jest szczególnie wtedy gdy przytrafiają się nam trudne sytuacje obarczone presją czasu. Gdy szybki przegląd oferty sklepowej nie zakończył się sukcesem, postanowiliśmy sięgnąć po ostatnia deskę ratunku- twórczą improwizację 🙂 - jak zrobić kinkiety z niczego które będą pasowały do aranżacji wnętrz???
W takich sytuacjach, dziękuje za moją nieokiełznaną pasje chomikowania różnych staroci. Zwykle wtedy triumfuję z dumą na twarzy przed całą rodziną, że ten złom może się do czegoś przydać 🙂 . Wygrzebane spod sterty innych przydasiów, stare oprawy kinkietowe musiały przekształcić się w stylowe, lekko industrialne, z zacięciem vintage.
Moja wizja nie przewidywała tekstylnych abażurów. Na klosiki szukałam czegoś metalowego. Przymiarki wszelkich domowych garnków i metalowych miseczek nie dawały oczekiwanego efektu. Wybór padł więc na inny materiał- ceramikę. Wyprawa do Leroy Merlin zaowocowała ceramicznymi doniczkami po 9 zł.
Czas nas nieubłaganie gonił, więc w pośpiechu rozpoczęliśmy nasz proces twórczy- jak zrobić kinkiety? W dnie doniczek zostały wywiercone twory w takich rozmiarach by swobodnie mogła przejść przez nie oprawka żarówki. Obydwie części- oprawa + doniczka, zostały ze sobą połączone na pomocą kleju montażowego. Nakrętka od oprawki dodatkowo przytrzymywała doniczkowy klosik. Klej został celowo nałożony niedbale- po pomalowaniu miał imitować metalowe spawy i rdzawe purchle.
Renowacja Machina Snu
W Machinie Snu zajmujemy się ratowaniem starych mebli, które traktujemy jak dzieła sztuki. Niektóre meble, którymi się zajmujemy, są niezwykle rzadkie, dlatego szczególnie cieszą nas efekty naszej pracy i wykorzystanie ich w projektowaniu wnętrz.
Zobacz jaki jest koszt odnawiania mebli. Zebraliśmy dla Ciebie informacje od czego zależy koszt. Podajemy też szacunkowe kwoty za renowację dla poszczególnych mebli drewnianych: kredensów, szaf, witryn, regałów, biurek, krzeseł i foteli.
MAlowanie
Do metamorfozy kinkietów użyliśmy farb kredowych Annie Sloan. Aby osiągnąć efekt zniszczonego metalu, wykorzystaliśmy kilka kolorów: Napoleonic Blue, English Yellow, Provance i oczywiście wosku ciemnego i bezbarwnego.
Miejsca z widocznym klejem zamalowaliśmy kolorem Graphite, aby kolejne malowanie przebiegało bez zakłóceń i aby kolor był równomierny. Całość kinkietów została pokryta kolorem Provance z domieszką niewielkiej ilości Old White. Miejscami farba była nakładana grubiej w celu uzyskania efektu spękań i nierówności. Dla otrzymania pożądanego efektu, użyliśmy suszarki do włosów. Farba poddana szybkiemu wysychaniu tworzy ciekawe grudki i nieregularne spękania. Po całkowitym wyschnięciu, kinkiety zostały umyślnie postarzane cykliną stolarską. W ten sposób powstały liczne zadrapania i ubytki farby odkrywając miejscowo kolor Napoleonic Blue i English Yellow. Całość została zabezpieczona woskiem bezbarwnym. Wosk ciemny, który nadał przedmiotom patyny i zniszczonego wyglądy, użyliśmy już na samym końcu.
Po tym doświadczeniu możemy śmiało powiedzieć, że rzeczy niemożliwe robimy od ręki- na cuda trzeba chwilkę poczekać 🙂
efekt końcowy
Efekt końcowy zaskoczył nas samych 😀 . Kinkiety we wnętrzu doskonale korespondowały z całym wystrojem, a sesja fotograficzna mogła przebiegać bez zakłóceń. Zdjęcia wyszły świetnie. My mieliśmy kolejną lekcje życia, ale nie poddaliśmy się i wybrnęliśmy z kłopotliwej sytuacji z sukcesem.
Ponownie zachęcam wszystkich do eksperymentowania z farbami kredowymi. Na naszym fanpage'u często publikujemy różne porady i filmiki jak uzyskać ciekawe efekty bawiąc się farbami kredowymi.
Dla tych co się boją, nie chcą lub zwyczajnie nie mają czasu lub zaplecza proponujemy usługi renowacji mebli i projektowania wnętrz w ramach których dokonamy konkretnej metamorfozy przekazanego nam mebla lub innego przedmiotu.
galeria
Nasze realizacje
SPRAWDŹ JE!Projekt domu w Pruszkowie- Machina Snu
Łazienki Pruszków- duża i mała łazienka 2×2
Jak urządzić mieszkanie 50 m Projekt Wnętrz Warszawa Ursynów
Projekt łazienki w bloku i małe WC- Warszawa Wola
Projekt domu w stylu wiejskim- Warszawa Targówek
Jak urządzić małe mieszkanie 40 m – projekt Warszawa Ursus
Aranżacja mieszkania w bloku – Warszawa Praga
Dom rustykalny – projekt wnętrz Warszawa Ursynów
Projektowanie sypialni
Jak urządzić małe mieszkanie 40 m – projekt Warszawa Ursus
Projekt domu w stylu wiejskim- Warszawa Targówek
Eklektyczne wnętrza- projekt domu Warszawa Bielany
Dom rustykalny – projekt wnętrz Warszawa Ursynów
Projekt domu nowoczesnego – Warszawa Wilanów
Jak urządzić mieszkanie 50 m Projekt Wnętrz Warszawa Ursynów
Aranżacja mieszkania w bloku – Warszawa Praga
Sypialnie z tapetami- pomysły na małą sypialnię